25 kwietnia br. odbył się w Warszawie I Ogólnopolski Kongres Efektywności Blueffect zorganizowany przez łódzką agencje SEM – Bluerank (przy okazji polecam ich bloga). Aby zrozumieć główną zasadę analityki webowej posłużę się swoim cytatem, dzięki któremu udało mi się wziąć udział w Kongresie.
"Najważniejszą zasadą analityki webowej jest właściwy dobór i analiza wskaźników do określonych celów".
Analiza internetowa - diagram, źródło: www.smartfatblogger.in |
Na temat właśnie doboru odpowiednich wskaźników w analityce webowej, podczas swojej prelekcji w ramach Kongresu mówiła Geddy Van Elburg – specjalistka SEO i SEA, właścicielka agencji ionmoon.
Geddy zwróciła uwagę na fakt, iż analityka internetowa powinna być zawsze powiązana z potrzebami naszej organizacji.
Zanim dokonamy implantacji narzędzia analitycznego na naszą witrynę (np. Google Analytics), powinniśmy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania:
- Jak jest nasza sytuacja wyjściowa (starting point),
- Jaka jest nasza strategia biznesowa,
- Gdzie chcemy dotrzeć,
- Jakie są nasze cele.
Z jednej strony to nic nowego, jednak jak pokazuje praktyka, częstym błędem jest zapominanie o poziomie strategicznym przy analizowaniu danych płynących z narzędzi analitycznych.
Kolejne spostrzeżenie z prezentacji Geddy dotyczy faktu, iż analiza internetowa nie dotyczy tylko i wyłącznie danych liczbowych z naszej witryny, ale tak na prawdę związana jest z ludzkim zachowaniem.
Najlepiej tę kwestię oddaje cytat:
„The biggest challange for any web analyst is translating data into actionable insights.”
Analityka webowa to coś więcej niż liczby
Analityka webowa to coś więcej niż tylko liczba odwiedzających naszą stronę. Elementami które należy brać pod uwagę podczas dokonywania analizy są:
- Strategia → Jak internauci weszli na naszą stronę www
- Określenie celów oraz KPI → jakie akcje wykonują internauci na naszej stronie www
- Segmentacja internautów → czy internauci dokonują konwersji
- Przetłumaczenie danych kluczowych na zachowanie internautów oraz na ich działanie → czego nie zauważamy?
Ostatni element prelekcji Geddy związany był z porównaniem „starego” modelu lejka zakupowego z „nowym”.
„Stary” model lejka zakupowego vs. „nowy” lejek zakupowy. |
Cechy
„starego” lejka
zakupowego online: |
Cechy
„nowego” lejka
zakupowego online: |
|
|
I taka myśl, na koniec którą warto zapamiętać - „jeśli masz zaimplementowane narzędzie analityczne na swojej stronie www i nie masz określonych wskaźników (KPI) do określonych celów, to lepiej w ogóle nie korzystaj z analityki webowej...”
Zobacz także wpisy o podobnej tematyce:
Bardzo fajny artykuł - ja od siebie tylko dodam, że warto wystrzegać się błędów przy analizie danych w analityce http://www.conversion.pl/blog/bledy-analityki-internetowej/
OdpowiedzUsuń