19/02/2010

Toyota i jej problemy z wizerunkiem

19.2.10

Podaj dalej
Wizerunek Toyoty, największego koncernu motoryzacyjnego na świecie, mocno ucierpiał w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Wszytko zaczęło się od doniesień związanych z psującymi się pedałami gazu, które mogły być przyczyną kilku wypadków. Firma, której dewizą zawsze była bezawaryjność zaczęła tracić swój najważniejszy atut.

Jak zawsze w takich sytuacjach, konkurencja stara się wykorzystać potknięcie rywala. I tak, General Motors oferuje preferencyjne kredyty i 2 tys. dolarów w gotówce na zakup jednego ze swoich modeli – jedyny warunek to rezygnacja z samochodu marki Toyota. Na domiar złego rozpoczął się na dobre efekt kuli śnieżnej – jedna z czołowych wypożyczalni samochodów w USA podejmuje decyzje o wycofaniu ze swoje oferty blisko 20 tys. modeli japońskiego koncernu.
Toyota logo
Toyota logo

Kłopoty Toyoty się nie kończą, bo administracja Baraka Obamy nakazuje wstrzymać koncernowi produkcję 8 modeli, w których mogą wystąpić problemy z psującymi się pedałami gazu. Najgorsze, że to są główne modele producenta z kraju kwitnącej wiśni, które były sprzedawane w USA. Oczywiście od razu cześć amerykańskich dilerów oraz ponad 40 osób prywatnych żąda odszkodowania od koncernu.

Taka sytuacja może wpłynąć katastrofalnie na reputację japońskiego producenta. Wizerunek budowany misternie od wielu lat między innymi poprzez opracowanie i wdrożenie systemu produkcji Kaizen („dążenie do ciągłej poprawy"), który stał się standardem w branży motoryzacyjnej, może lec w gruzach. Po takim ciosie Toyota może już się nie podnieść.

Oczywiście Toyota podejmuje próby ratowania swojej reputacji. Koncern podjął decyzję, że we wszystkich swoich nowych modelach zamontuje mechanizmy które będą blokować próby przyśpieszenia pojazdów. Ponadto producent z Japonii, musi wycofać 8,5 mln swoich samochodów w tym ponad 430 tys. aut z silnikiem hybrydowym.

W końcu prezes koncernu stwierdza, że firma w ostatnich latach za bardzo koncentrowała się na rozwoju swojej sieci sprzedażowych kosztem jakości. Dlatego Akoi Toyoda obiecuje powołanie grupy ekspertów, której celem będzie poprawa jakości. Równolegle prowadzona jest kampania informacyjna w japońskiej prasie, w której ukazują się ogłoszenia z przeprosinami za wycofanie z rynku tak dużej ilości samochodów w celu wymiany feralnych podzespołów.

Toyota zawsze był znana z ponad przeciętnej bezawaryjności swoich modeli, które w tej kategorii były przez szereg lat bezkonkurencyjne. Teraz doszusowała do swojej konkurencji.

I pomyśleć, że kiedy pracowałem dla tej marki w 2000 roku, to właśnie bezawaryjność była głównym wyróżnikiem na tle konkurencji. To od wyników testów ADAC rozpoczynało się informowanie Klienta o przewadze konkurencyjnej Toyoty nad innymi samochodami.

Ostatnie wydarzenia spowodowały, że Toyota utraciła swoją największa przewagę konkurencyjną, którą była jakość. Zastanawiam się ile lat i jakim kosztem zajmie koncernowi z Japonii odbudowa nadwyrężonego wizerunku w oczach klientów...

Zobacz także wpisy o podobnej tematyce:

0 comments :

Prześlij komentarz